Guziec był niezadowolony z racji faworyzowania antylop... Zobacz film!
W efekcie całego zamieszania próbował je odganiać poszturchując po kopytach. Cóż każdy walczy o swoje… W międzyczasie samiec Kudu miał nie lada kłopot z racji zaplątania się rogami w gałęzie. Sytuację wykorzystały kudowe samice. Powłóczystym spojrzeniem i trzepocącymi rzęsami wyciągnęły od nas owoce…
Ciągle tylko słyszę… Oooo jakie śliczne oczęta mają… I jak się patrzą… A może jabłuszko zjesz? a może gruszeczkę? Haaaallooooo guziec tu też jest!!!
Śmiesznostką przebywania w tak bliskim kontakcie ze zwierzętami jest fakt, że z jednej strony nie należy nadawać im cech ludzkich. Z drugiej jednak strony mają tak niesamowitą mimikę, że trudno z niej nie wyciągać żadnych wniosków.
Samice Kudu podeptały nowy taras i też się im powie, że ślicznie depczą! JESTEM OBRAŻONY I TYLE… W ramach buntu będę je po nogach szturchał…
Kudu systematycznie odwiedzają nasz dom. No i to jest tak, że one zwyczajnie tu w buszu koło domu mieszkają. Zresztą jak wszystkie zwierzęta, które przychodzą nam pod dom. Nasz obrażony i zazdrosny😉 guziec, któremu nie spodobała się koncentracja na antylopach, zwraca uwagę swoim spojrzeniem.
W krzakach kudowy samiec niefortunnie zaczepił się rogami o gałęzie. Z sytuacji skorzystały więc kudowe samice… Standardowe trzepotanie rzęsami i wszystkie jabłuszka nasze, a potem hyc przez barierki i do lasu… Ech życie…🤪
