Co się wydarzyło? Dzieje się intensywnie, bo mamy pod domem dzikie lwy. Tak, żyjemy w rezerwacie przyrody i nikogo obecność drapieżników dziwić nie powinna. Nasi strażnicy je zlokalizowali, uśpili i przewieźli na badania. To w wieeeellllkiiiiimmmmm skrócie i dość lakonicznie na początek, bo kilka kwestii należy poniżej wyjaśnić… Po pierwsze dla zainteresowanych ostatni artykuł w prasie na temat „lwiej obławy”: https://lowvelder.co.za/777976/two-lions-caught-in-marloth-park/ Generalnie wszystko się działo przed naszym domem, stąd informacje z pierwszej ręki. Jak zobaczycie na filmie poniżej, lwy polowały głównie w naszym obszarze. Dlaczego? Bo graniczymy z obszarem bez zabudowań i łatwo było się im tu schować.

Poprzednie polowanie odbyło się kilka dni wcześniej. Wtedy upolowały 1 strusia : https://fb.watch/cldRvueHYE/

Jak widać zdobycz znaleźliśmy tuż na naszym podjeździe pod dom… Lwy nie kumają tych zależności o własności działki itp…

No ale od początku… Kilka faktów na temat lwów… Jak to się zaczęło i skąd się lwy u nas wzięły?

Po pierwsze należy wiedzieć, że lwy są terytorialne. W wielkim bajkowym skrócie, to… nie ma jednego Króla Lwa… Poszczególni królowie mają swoje obszary władzy…

Cała lwia afera zaczęła się w listopadzie 2021, kiedy to po raz pierwszy zauważono NOWĄ grupę lwów w Marloth Parku. Wtedy brano pod uwagę kilka opcji:

Lwy z zewnątrz przychodzą na naszą stronę, ponieważ próbują przejąć terytorium po naszych starych królujących milościwie lwach. Nasza lwia para Fluffy i Desy były w podeszłym wieku- ok 20 lat. Miesiąc później najpierw zdechła Desy, potem Fluffy. Dlaczego dzikie lwy dostały imiona? Nie, to nie były żadne maskotki. Zwyczajnie królowały na tym terenie przez wiele lat. Ludzie je kochali i mieli do nich ogromny sentyment.

Podobno nowe lwy miały problemy z powrotem na swoje terytorium ponieważ po ostatnich deszczach znacznie podniósł się poziom wody w rzece. Jak już przyszły, to potem się okazało, że jest problem z powrotem na drugą stronę rzeki, więc postanowiły się zadomowić… Skąd się biorą lwy bez stada? Prozaicznie są odrzucone przez stado w którym się urodziły. Rozgrywki wewnetrzne.

Ukrywały się długo w krzakach, bo ludzie odwiedzający rezerwat jeździli wieczorami, świecąc latarkami, aby je znaleźć. Dlatego też zmieniły swoje zachowania. Typowa dla lwów jest ich arogancja. W Parku Narodowym potrafią zapolować tuż przy drodze i położyć się w tym miejscu kilka dni zanim nie zjedzą wszystkiego. Tu takiego luksusu nie mają, następuje konflikt z ludzimi mieszkańcami. Dlatego u nas lwy polowały na mniejsze zwierzęta, jadły szybko i uciekały schować sie w buszu na reszte dnia…

lwy
Typowe zachowanie lwów. Upolowany bawół. Siedzimy, jemy i obserwujący nas ludzie nie robią na nas większego wrażenia. Zdjęcie zrobione przez nas w Parku Krugera, czyli tuż za naszym płotem, bo z Parkiem Krugera graniczymy.

Po polowaniu chadzają własnymi ścieżkami… Stąd w ciągu dnia widziane były tylko pojedyncze osobniki a nie stado…

Ważne jest zrozumienie lwich struktur. Jeżeli rozmawiamy o 6 lwach, to mogą one łączyć się i dzielić w najróżniejsze kombinacje tj. 5+1, 4+2, 3+3 itp. Możliwy jest każdy układ jaki sobie wytworzą.

Istnieje również opcja, że obce lwy przychodzą do nas tylko na polowanie, a potem wracają do siebie, na swoje terytorium w Parku Narodowym Krugera (200m stąd).

Wtedy też (tj listopad 2021r.) został upolowany pierwszy struś. Bardzo dużo w tym czasie padało. Busz był niezwykle gęsty i zielony, zlokalizowanie lwów zwyczajnie graniczyło z cudem.

Czy to było niebezpieczne dla ludzi? Zdroworozsądkowo nie zalecano spacerów, bo lwy szykowały się co kilka dni do polowania. Chodziło głównie o to aby ich nie prowokować, bo i tak były zestresowane tymi poszukiwaniami i świeceniem latarkami po oczach. Lew zestresowany jest nieobliczalny.

lwy
Zdjęcie pamiątkowe Fluffy i Dezi. Udało się nam je spotkać niedaleko bramy wjazdowej jakieś dwa lata temu. Wielu ludziom żyjącym tutaj przez wiele lat nie udało się ich nigdy dostrzec. Także poczuliśmy się wyróżnieni…
https://www.facebook.com/marlothparkhonoraryrangers/videos/671404260933089

No ale co jeszcze się wydarzyło? Otóż na początku pandemii, w okolicach stacji benzynowej zadomowiła się nam lwica z młodymi. Stąd jedna z teorii mówiła, że mogą to być te same lwy.

lwy
Czasami dostrzeżenie lwa w buszu graniczy z cudem…

Inna ciekawa historia, to uprzednie próby zdobycia terytorium przez lwy z zewnątrz. Zdarzyło się to w okresie gdy Fluffy królował na tym obszarze. Rzecz się miała w 2019r. i już o tym pisałam stąd ciekawskich zapraszam do poprzednich artykułów: https://zyciejakwafryce.pl/category/zwierzeta/lwy/

W wielkim skróce to Fluffy był już wtedy w podeszłym wieku i prawdopodobnie lwy z innego stada postanowiły przyjść na jego teren aby pozbawić go korony. Jak to mówią. Stary ale jary. Doszło do walk, ale Fluffy wtedy je przegonił. Po walkach pozostała mu szrama na pysku i otrzymał przydomek SCARFACE!

No to teraz odrobina legend o arogancich strusiach, co sobie jaja z lwów robią…

Powstała również teoria, że lwy z zewnątrz przychodzą na naszą stronę płotu na strusie (z Parku Krugera do Marloth Parku ). Mówią, że nasze strusie zrobiły się tak pewne siebie… ,że lew czy nie lew to mają to w „pompce” … Prowokują, nic sobie z kotów nie robią, chodzą zgrajami i opowiadają, że wszystkim dadzą radę… Jako, że natura funkcjonować też musi w tym swoim tajemniczym kręgu i próżni nie akceptuje, kończy się to polowaniem. Efekt wiadomy, struś ma małe szanse w walce z lwem. No ale to nie wszystko. Prowokacja prowokacją, ale lwy specjalizują się w określonych formach polowań, na określone zwierzęta. Jest w tym pewna logika, ponieważ np. niektóre zachowania będą powtarzalne.

Zwierzęta u nas generalnie są bardzo śmiałe. W stosunku do ludzi również. Przyzwyczajone do naszej obecności. Więcej o naszym rezerwacie przeczytacie tutaj: https://zyciejakwafryce.pl/odwiedz-nas/zwierzeta/

LWY MAJĄ SWOJE SPECJALIZACJE

Tak to jest, że zwierzęta ucząc się w procesie swojego życia, zdobywają nowe umiejętności. Jedną z podstawowych jest oczywiście możliwość zdobycia pożywienia. Lwy uczą się polować i mają swoje specjalizacje. Nauka polowania przekazywana jest przez matki swoim córkom. Te ewidentnie nauczyły się polować na strusie i to praktykują. Wyobrażając sobie nieco sytuację, drapieżnik musi ocenić realnie swoje szanse. Od żyraf czy bawołów można srogo zarobić czy to z kopyta czy to z poroża. Do takiego polowania niezbedne jest wieksze stado. W efekcie polowanie to nie bułka z masłem tylko skomplikowany proces.

Lew musi ocenić także czy jego zużycie energii jest opłacalne i czy przełoży się na wystarczającą ilość jedzenia. Reasumując… nie chodzi o to aby się tylko nabiegać.

Istotny jest efekt w postaci zdobyczy, która zabezpieczy energetycznie co najmniej na kilka dni i… przydałoby się abym nie był rannym lwem. Dlaczego pod naszym domem? Mogły polubić miejsce bo łatwo jest się u nas schować. Z tyłu mamy parkland, krzaki i dziury idealne do lwiego kamuflażu.

Jaki jest efekt historii? Dwa lwy zostały u nas wytropione, uśpione i wywiezione na badania…

No i teraz zaczną się pytania… na jakie badania i co z nimi dalej? Po pierwsze nasi parkowi strażnicy są niezwykle ostrożni w udzielaniu informacji. Są profesjonalistami i nie potrzebny im jest hałas medialny. Wnioskuję, że nie chcą jeszcze przekazać informacji na jaki obszar lwy zostaną relokowane. No ale tą kwestię należy dobrze wyjaśnić. Pytania brzmią głównie: Czy zostaną wypuszczone do Parku Krugera i na jaki obszar? albo: Czy zostaną u nas w Lionspruit (nasz wewnętrzny można powiedzieć rezerwat w rezerwacie, gdzie znajdują się najniebezpieczniejsze zwięrzęta).

Bo nie można lwa wypuścić gdziekolwiek… do lasu…

Często zapominamy o tej kwestii w kontekście zależności między stadami, terytorializmu zwierząt itp. Brutalnie powiem, że wrzucenie nowych lwów w jakikolwiek obszar tzn. obszar na którym już jakieś stado króluje, skończy się konfliktem i walkami. Wypuszczając je na wolność należy wybrać obszar, który jest „wolny”. I tak odbyło się skuteczne „polowanie”. Dwa uśpione gagatki pojechały w świat. Natura próżni nie lubi, po klku dniach od „akcji” w naszym ogródku pojawiły się kolejne lwy….

OBŁAWA NA LWY! JAK WYGLĄDAŁA? Zapraszamy do kolejnego materiału, w którym podamy szczegóły akcji…

Tropienie lwów mogliśmy spokojnie oglądać z naszego tarasu…

Czy lokalne władze pozwolą na wypuszczenie nowych lwów na teren naszego wewnętrznego rezerwatu tego jeszcze nie wie nikt…